Na pewno bardzo często przeglądając Instagram natrafiasz na konta, które mają po 120K obserwujących, a polubienia postów nie sięgają nawet tysiąca. Wtedy pierwszą myślą jest "Co za oszustka! Kupuje follow!".
TAK, masz rację, ale dzięki kupionym obserwacjom dana osoba dobrze zarabia reklamując przeróżne produkty. Ma także szanse na współpracę z dużymi firmami, oczywiście tylko pod warunkiem, że trafi na marketingowca, który zwróci uwagę tylko na follow i nie zagłębi się w pozostałe statystyki. Działania tak zrobionego konta mają praktycznie zerową konwersję sprzedażową, a co za tym idzie, nie przynosi ono oczekiwanego przez firmę efektu. Dlatego ważne jest, aby stopniowo zwiększać statystyki ingerując w to wszystkie wskaźniki.
Są to działania nieetyczne, ale DZIAŁAJĄ! O to w tym wszystkim chodzi. Jeśli wbrew zasadom "zrobisz" sobie konto, to ono odwdzięczy Ci się zyskiem. W dzisiejszych czasach chcemy mieć więcej, szybciej i lepiej. Kiedy będziemy fair, nigdy tego nie osiągniemy.